Erasmus+ w Potrugalii

Mój drugi dzień na praktyce w zakładzie gastronomicznym minął bardzo ciekawie, lecz także trochę stresująco. Do lokalu, który znajduje się na plaży odważnie dojechałam rowerem. Od razu pod ramię wzięła mnie szefowa kuchni pokazując mi moje miejsce pracy i co gdzie się znajduje. Poznałam kartę dnia i nauczyłam się przygotowywać kolejne dania portugalskie. Wszyscy w zakładzie byli bardzo uprzejmi, uśmiechnięci i chętni do współpracy ze mną, przez co coraz pewniej czuję się w ich towarzystwie. Myślę, że dzięki takim dwutygodniowym praktykom zdobędę jeszcze większą wiedzę i doświadczenie nie tylko w zakresie przygotowywania potraw, a także przełamywania barier językowych.
Martyna kl. Vu